Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pawlak
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: za wójtem w prawo i prosto...
|
Wysłany: Sob 2:05, 16 Lut 2008 Temat postu: Joke (Dżołk) |
|
|
Szczyt precyzji???... Nasrać w stringi
Jasio pyta taty:
- Tatusiu a skąd ja się wziąłem?
- Widzisz synku bocian cię przyniósł.
- Oj tato tato. Masz taka ładną żonę a pieprzysz bociany.
Trzech kolesi zastanawia się jak rozdzielić miedzy sobą skrzynkę jabłek. Jeden rzucił pomysł, ze będą wymyślać wierszyki, kto wymyśli ten bierze 1 jabłko.
Zaczyna pierwszy:
- "Mickiewicz pisał wiersze, ja biorę jabłko pierwsze"
Drugi mówi:
- "Mickiewicz pisał wiersze długie, ja biorę jabłko drugie"
Trzeci myśli, myśli i mówi:
- "A ch...j wam wszystkim w d...e , ja biorę jabłek cała kupę"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Grzybu69
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnowąsy
|
Wysłany: Sob 9:28, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
dobre
ten terz jest dobry :
Idzie mis i zając na Dżampreze i zając mowi :
Misiu za kazdym razem ty po imprezie mnie bijesz ,obiecaj ze tym razem nie bedziesz !!
Rano budzi się zając cały posiniaczony cały we krwii i idzie z pretensjami do misia i mówi :misiu objecałes!!
a mis na to : kiedy bylismy na imprezie mówiłes na mnie ze jestem grubym gejem ,ale mysle sobie objecałem ,
pozniej najeżdzałes na moją mame ale mysle sobie obiecałem więc ,OK
potym obrażałes moją dziewczyne ale mysle sobie obiecałem wiec ,OK
Ale kiedy doszlismy do domu a ty nasrałes mi na łuzko wbiłes w nie 3 kredki i powiedziałes ze jerzyk spi dzis z nami to nie wytrzymałem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grzybu69 dnia Sob 9:31, 16 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
matii91
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnowąsy
|
Wysłany: Pon 14:56, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Trzy kobiety (żony) urządziły sobie domową imprezkę, na której nie stroniły od alkoholu. Po paru drinkach zaczęły porównywać swoich mężów do samochodów. Pierwsza mówi:
- Mój mąż jest w łóżku jak Porsche! Szybki, wygodny, nie do zajeżdżenia, po prostu najlepszy!
Druga mówi:
- Mój mąż jest jak BMW! Również szybki, komfortowy, bardzo dobrze trzyma się drogi! Cacko!
Na to trzecia:
- A mój jest jak Polonez.
Pierwsza i druga zaskoczone pytają się, co jest przyczyną tak niskiej oceny?!
- Bez ssania nie pojedzie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawlak
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: za wójtem w prawo i prosto...
|
Wysłany: Sob 19:19, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Przychodzi facet do domu publicznego. A tam na samo przywitanie dwa wejścia. Nad jednym widnieje napis "bogaty" a nad drugim "biedny" Zastanawia się i myśli, że nie warto kłamać i wchodzi do biednych. Wchodzi a tam kolejny wybór. Nad jednym wejściem pisze "kawaler" nad drugim "żonaty". Patrzy na swoją obrączkę i uznaje, że nie można się tego wstydzić i wchodzi do żonatych. Wchodzi a tam pokój, łóżko, wszystko gra. Kładzie się na łóżku i patrzy a tam widnieje napis: "Jesteś biedny i żonaty, zwal sobie konia i idź do chaty".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
matii91
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnowąsy
|
Wysłany: Sob 19:58, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dzień przed wizytacją w szkole pani mówi do dziewczynek: - Dziewczynki, jak Jasiu powie coś głupiego to spuśćcie główki i wyjdźcie. Dzień wizytacji, wizytatorka pyta Jasia: - Jasiu co nowego budują w Warszawie? Jasiu odpowiada: - Jak to co? Burdel! Dziewczynki spuszczają głowy i wychodzą. Jasiu na to: - Gdzie kurwy, dopiero fundamenty wylewają!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
matii91
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarnowąsy
|
Wysłany: Sob 20:02, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Przychodzi Jasiu do apteki: - Poproszę tabletki na sex dla taty. Dostaje tabletki z informacją: - Jedna tabletka na 6 dni. Wraca do domu i pomylił się mówiąc: - 6 tabletek na dzień. Po kilku dniach przychodzi do apteki a pani pyta: - I co? Pomogły tabletki tatusiowi? - Tak, mama w ciąży, siostra w ciąży, mnie dupa boli, a ojciec siedzi na dachu i rżnie gołębie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|